Kostaryka i Panama
Dzień 126-139
Granicę Nikaragua – Kostaryka przekroczyliśmy w Penas Blancas. Tam stwierdziliśmy, że najłatwiejszym sposobem na szmuglowanie kokainy (w jakże niepopularnym kierunku na południe) jest przewiezienie jej w sakwach rowerowych, bo o ile bagaż innych turystów został dokładnie prześwietlony, o tyle nam kazano postawić rowery na chwilę przed punktem kontrolnym. Z Panas dojechaliśmy do La Cruz, skąd rozpościerał się wspaniały widok na położone poniżej plaże Pacyfiku. Tu przenocowaliśmy u przemiłych strażaków (po cenach do których przyzwyczaiła nas Nikaragua przeżyliśmy szok finansowy, – 30 USD za nocleg znacznie przekraczało limity naszego podróżnego budżetu!).
Tu znajdziesz krótkie podsumowanie naszej wyprawy w Ameryce Środkowej.
przebytych kilometrów rowerem:
339 /3857 (w dniach opisanych powyżej/łącznie)
złapanych kapci:
1/9 (w dniach opisanych powyżej/łącznie)