Cancun 28.02-02.03.2014

28.03.2014 Dzień 1 Warszawa – Cancun Lekko zmęczeni wysiedliśmy w Meksyku, który przywitał nas zapachem zbutwiałej wilgoci, temperaturą powyżej trzydziestu stopni i długimi kolejkami do odpraw celnej i bagażowej. Patent Kuby sprawdził się znakomicie, – rowery dotarły całe, wystarczyło je skręcić, przebrać się…i w drogę. Jako że zrobiło się dość czytaj dalej →